Niedawno zapowiedziano nowe gry Pokemon – Scarlet i Violet. Fani raczej nie spodziewali się wydania nowej generacji tak szybko. Nigdzie nie było żadnych przecieków, ani informacji.
A ja trochę obawiam się tych nowych gier. Nie zrozumcie mnie źle, nie jestem ich hejterem. Po prostu wydaje mi się, że ten cykl wydawniczy jest za szybki.
Jeszcze niedawno cieszyliśmy się wydanymi Pokemon Brilliant Diamond i Shining Pearl oraz fantastycznym i bardzo ciekawym Pokemon Legends: Arceus. Normalnie gry Pokemon nie są wydawane co roku, ich cykl wydawniczy jest dłuższy. Mimo to, w ciągu 12 miesięcy dostaniemy aż trzy duże gry!
Nie wiem czy nie będzie to ze stratą dla serii, która jest przecież bardzo powtarzalna (w każdych Pokemonach robimy z grubsza to samo).
Tym bardziej niepokoi mnie trailer nowej gry. Widać w nim, że silnik opiera się mocno o Legends: Arceus (otwarty świat i grafika), a jak sami wiemy, nie jest to idealny graficznie i gamplayowo silnik, który wymaga wielu poprawek. Nie wiem czy to dobrze, że nowa gra wychodzi tak szybko, gdzie na pewno nie da się doszlifować wszystkich błędów trapiących poprzednie gry.
Mam nadzieję, że się mylę i że to tylko moje puste gadanie, ale na prawdę życzę marce i serii wydania fantastcznej gry Pokemon, godnej 2022 roku…
ja czekam z niecierpliwością i mam nadzieję, że pozytywnie zaskoczą 🙂 Liczę na klasykę i powrót do starych mechanik.