GameStop podejmuje kroki przeciwko spekulantom kart Pokémon TCG: Nowe zasady i kontrowersje
W świecie kolekcjonerów kart Pokémon Trading Card Game (TCG) pojawiły się ostatnio istotne zmiany, które mogą wpłynąć na sposób, w jaki fani uzyskują dostęp do swoich ulubionych produktów. Sieć sklepów GameStop, jeden z największych graczy na rynku gier i kolekcjonerskich przedmiotów, ogłosiła 22 lutego 2025 roku wstrzymanie pre-orderów na produkty Pokémon TCG. Decyzja ta ma na celu zwalczanie spekulacji i zapewnienie większej liczby fanów dostępu do nowych wydań kart, zamiast ograniczania ich do wczesnych nabywców i handlarzy odsprzedających produkty po zawyżonych cenach.
Szczegóły ogłoszenia
GameStop wyjaśnił w swoim poście w serwisie X, że wprowadza ograniczenia zakupowe na wybrane SKU (jednostki magazynowe), aby ograniczyć masowe zakupy przez spekulantów. Dodatkowo sieć oferuje darmowe subskrypcje na oceny kart przez PSA (Professional Sports Authenticator) podczas weekendowych wydarzeń „Rip and Submit” w wybranych sklepach. Klientów zachęca się do odwiedzenia ich strony, aby znaleźć najbliższe centrum PSA. Hasło „Power to the Players” (Moc dla graczy) towarzyszące ogłoszeniu podkreśla zamiar firmy, by wspierać prawdziwych fanów, a nie handlarzy.

Decyzja ta wpisuje się w szerszą strategię GameStop, rozpoczętą w październiku 2024 roku, kiedy firma nawiązała współpracę z PSA, umożliwiając wybranym sklepom w USA ocenianie kart Pokémon TCG oraz kart sportowych. Usługa ta miała na celu poprawę doświadczenia klientów i przeciwdziałanie problemom na rynku wtórnym, gdzie spekulanci często windują ceny, uniemożliwiając zwykłym kolekcjonerom dostęp do produktów.
Reakcje społeczności
Post GameStop na X wywołał lawinę komentarzy, które odzwierciedlają zarówno poparcie, jak i obawy fanów Pokémon TCG. Użytkownicy wyrazili entuzjazm wobec nowych zasad, wskazując, że spekulanci od dawna niszczą społeczność kolekcjonerów, wykupując całe partie kart, by później sprzedawać je po zawyżonych cenach.
Jednak nie wszyscy są zadowoleni z nowych zasad. Użytkownicy zauważyli, że usunięcie pre-orderów online negatywnie wpływa na osoby pracujące, które nie mogą odwiedzać sklepów w czasie premier produktów. „Co z ludźmi, którzy pracują od 6:00 do 18:00 i nigdy nie mają szansy na zakup?”
Wśród komentarzy pojawiły się również poważniejsze zarzuty dotyczące wewnętrznych problemów GameStop. Jeden z komentujących na X twierdzi, że menedżer w jednym ze sklepów w Atlancie miał rzekomo „backdoorować” produkty (czyli zatrzymywać je dla siebie lub znajomych), co przypomina przypadek z 2023 roku, gdy były pracownik GameStop został oskarżony o kradzież kart Pokémon o wartości od 60 do ponad 200 dolarów. Te historie podkreślają ciągłe wyzwania związane z zaufaniem do sieci, zwłaszcza w kontekście cennych przedmiotów kolekcjonerskich.
Kontekst finansowy i strategiczny
Nowe zasady GameStop pojawiają się w kluczowym momencie dla firmy, która pod kierownictwem CEO Ryana Cohena przechodzi transformację biznesową. W lutym 2025 roku media donosiły, że Cohen rozważa inwestycje w kryptowaluty, w tym Bitcoin, co – według niektórych komentujących – może odciągać uwagę od poprawy operacji w sklepach. Jeden z użytkowników na X zauważył, że inwestycja ponad 4,6 miliarda dolarów w kryptowaluty zamiast w rozwój infrastruktury GameStop może przyczyniać się do problemów, takich jak brak skutecznego zarządzania zapasami czy incydenty kradzieży.
Kontrowersje wokół usług PSA
Nowe ogłoszenie GameStop zbiegło się w czasie z innymi doniesieniami na X, dotyczącymi problemów z usługami PSA oferowanymi przez sieć. Na przykład użytkownik @THEPOKEPLATEAU (w poście z 23 lutego 2025 roku) opisał przypadek kolekcjonera z Virginia Beach, który twierdzi, że karty Pokémon o wartości 4 000 dolarów, przesłane do oceny PSA przez GameStop, zostały skradzione przez pracowników. Komentarze pod tym postem wyrażają sceptycyzm wobec korzystania z usług GameStop, wskazując na niedopłacanych i przemęczonych pracowników oraz historyczne przypadki kradzieży. Niektórzy radzą, by omijać pośrednictwo GameStop i bezpośrednio wysyłać karty do PSA, unikając ryzyka związanego z usługą drop-off, która kosztuje 15,99 USD za kartę plus koszty wysyłki dla kart o wartości do 200 USD.
Co dalej?
Decyzja GameStop o wstrzymaniu pre-orderów na Pokémon TCG i wprowadzeniu limitów zakupowych jest krokiem w kierunku zwalczania spekulacji, co wielu fanów wita z aprobatą. Jednak polityka ta budzi również kontrowersje, szczególnie wśród osób, które nie mogą uczestniczyć w zakupach stacjonarnych. Jednocześnie doniesienia o możliwych kradzieżach kart przesłanych do oceny przez PSA rzucają cień na wiarygodność sieci, pogłębiając nieufność wśród kolekcjonerów. W obliczu tych wyzwań GameStop stanie przed koniecznością udowodnienia, że potrafi skutecznie zarządzać swoimi usługami i odzyskać zaufanie społeczności Pokémon TCG. Fani – zarówno zwolennicy, jak i sceptycy – będą bacznie obserwować, jak firma poradzi sobie z tymi problemami w nadchodzących miesiącach.