1 lipca 2022 roku wyszedł set Pokemon GO w karciance Pokemon TCG. Tzn.. chciałbym, żeby wyszedł. Bo nigdzie go nie ma. Tzn jest, ale…
Mam kilka problemów z setem Pokemon GO i wielokrotnie o nich pisałem przy zapowiedziach.
Oprócz całkiem słabego nazwania tego setu (istnieje tysiące podróbek kart nazwanych Pokemon GO), mamy jeszcze kolejne problemy, które mnie jako gracza bardzo denerwują.
Po pierwsze – dostępność. Oczywiście. Nie tylko w Polsce, ale i w Europie, nie mamy dostępnych kart Pokemon. Set wyszedł już 1 lipca, a nadal sklepy go nie dostały. Przewidywana data dostawy? Może koniec lipca? Może połowa sierpnia? W każdym razie jest bieda i to nie tylko u nas. Ale co ciekawe, sieć sklepów Empik posiada w swoich sklepach ETB z Pokemon GO TCG, jednakże w bardzo limitowanych ilościach.
Po drugie – pull rate i rzadkość kart. Set ma tylko 88 kart a w boosterze jest ich 10. Co oznacza, że nie trzeba by było kupować tysiąca boosterów, żeby zdobyć cały set, podobnie jak w Celebrations. Ale jednak pull rate kart w Pokemon GO jest TRAGICZNIE NISKI.
Poczułem się OSZUKANY, widząc film jak Pokemon Company otwiera booster kart i pokazuje wszystkie fantastyczne karty które wyleciały z boostera w tym tą odklejaną Ditto. Widzieliście to?
https://mobile.twitter.com/pokeguardian/status/1527530171586191360
Cóż, możecie POMARZYĆ o takim dropie. Radianty są bardzo rzadkie, a z ETB które kupiłem nie wyleciał mi ANI JEDEN DITTO. Drop kart jest nawet gorszy niż przy zwykłych setach!
Cóż, wygląda na to, że taki set z dobrymi kartami jak Celebrations to był pierwszy i ostatni. Wracamy do słabych pull rate’ów jak przy Champions Path, czy Shining Legends i nie wiem czy mi się to podoba.
