Wyniki konkursu z okazji 10-lecia serwisu WAW Pokemon!

Kochani! Nasz wielki konkurs na WAW Pokemon został zakończony. Poznajcie naszych zwycięzców!

Nie ukrywam, że wybór zwycięzców był bardzo trudny. Otrzymałem aż 60 zgłoszeń! Wszystkie wasze historie były fantastyczne i bardzo trudno było wybrać trzy najlepsze. Było bardzo dużo inspirujących historii, bardzo się cieszę, że Pokemony tak mocno wpłynęły na was (tak jak na mnie!) przez te lata!

Zwycięzcom serdecznie gratuluję i wszystkim bardzo dziękuję za uczestnictwo w konkursie! Najlepsze nagrodzone komentarze przedstawiam poniżej:

Nagroda główna – Woocash

Od kiedy pierwszy raz zobaczyłem w telewizji Pokemony, zmieniło się praktycznie wszystko. Nie mam już 13 lat, a prawie 40. Pokemonów nie ma już tylko 151, a jest pół miliona i jeszcze trochę, a jak im pozmieniamy kolory to jeszcze drugie tyle. Moda na Pokemony już była, minęła, znowu była, znowu minęła i chyba znowu nadeszła. Kiedy na początku lat dwutysięcznych kupowałem saszetki z naklejkami, aby uzupełnić mój zakupiony w kiosku piękny czerwony album z Merlin Collections, nawet mi do głowy nie przyszła myśl, że ponad 20 lat później będę do albumów wkładał kolejne karty, a towarzyszyć będzie temu podobny poziom ekscytacji.
Co się natomiast zmieniło w ciągu samej ostatniej dekady? Takich wydarzeń było bez wątpienia kilka. Na pewno Pokemon GO sprawiło, że cały świat przypomniał sobie znów o Pokemonach. A przynajmniej ta część świata, która zdążyła o nich zapomnieć zaraz po pierwszych sezonach 🙂 Nigdy chyba nie zapomnę tego szału, który zapanował kiedy okazało się, że można Pokemony spotkać w realnym świecie. Co prawda jedynie na ekranie telefonu, ale taka namiastka życia trenera Pokemon zdecydowanie wystarczyła i Pokemon GO było dosłownie wszędzie. Ciekawe jest również to, że od nagrywania filmików o Pokemon GO na Youtubie zaczynało wiele znanych postaci z internetu, m.in. Friz, który jest obecnie jednym z największych twórców na naszej rodzimej scenie YT.
Wyszło również mnóstwo nowych gier będących bezpośrednią kontynuacją tytułów wydawanych na konsole Nintendo – w tym te na Nintendo Switcha, którego oczywiście 10 lat temu jeszcze nie było. No i z mojej perspektywy chyba najważniejsza rzecz – karcianka Pokemon przeżywa w naszym kraju (a także poza nim) swoją drugą młodość. A że ten boom w zasadzie przypadł na okres pandemiczny, to można by śmiało powiedzieć, że miał on również swój realny wpływ na obecnie nam znany świat Pokemon. Wzrost zainteresowania kartami wydaje mi się dosyć istotnym elementem jeśli chodzi o zmiany w ciągu ostatnich 10 lat. I jest bezpośrednim powodem, dla którego tutaj dzisiaj jestem, czytam wasz portal i piszę ten komentarz.
I mimo, że przez te 10 czy 20 lat zmieniło się na prawdę wiele, to jedna rzecz pozostaje niezmienna – Pokemony były, są i będą tworem wybitnym. Niekończącą się karuzelą sukcesów, nieskończonym źródłem dolarów i nie dającym się objąć oczami wyobraźni pięknem odkrywania tego świata dla kolejnych pokoleń Pokemaniaków 🙂 Nam pozostało tylko dać się ponieść i obserwować czym jeszcze zaskoczy nas świat czerwono-białych piłeczek.
Przy okazji chciałbym życzyć wszystkiego najlepszego z okazji dziesiątych urodzin! Robicie świetną robotę i życzyłbym sobie oraz wam, aby ta przygoda trwała jak najdłużej. Pozdrawiam!

Woocash

Nagroda główna – Lance

Moja historia Pokemon z ostatnich 10 lat wiąże się tak naprawdę z historią mojej dziewczyny i jej wciągania w całą franczyzę.
Wszystko zaczęło się koło roku 2015, kiedy moja dziewczyna zauważyła jak gram w Pokemon X na moim 3DSie. Zainteresowała się co to za gra na takiej dziwnej i śmiesznej w budowie konsoli. Na początku pokazywałem jej jakie są zasady gry i jak obsługuje się konsolę. Wcześniej nie miała styczności z grami Pokemon. Wiedziała, że istnieje coś takiego jak “Pokemony”, że to gra dla dzieciaków, że zbierają tam jakieś naklejki, karty czy tazosy, ale nigdy nie była to zabawa dla niej.
Na początku podchodziła trochę sceptycznie, bo w końcu były to te “dziecinne Pokemony”, ale kiedy już potem kilka godzin siedziała ze mną i oglądała jak gram – sama chciała spróbować.
Kupiłem jej Pokemon Y, żeby miała kompatybilną ze mną grę i wypożyczałem mojego 3DSa w czasie, kiedy ja nie grałem. Ku jej zaskoczeniu – przygoda od samego początku jej się spodobała. Trafiły do niej kolorowe grafiki, prosta i łatwa mechanika walki i oczywiście łapanie i kolekcjonowanie kolejnych stworków. Nawet historia była dla niej ciekawa i lokalizacje, które uważała za fajnie zaprojektowane. Wcześniej nie znała gier Pokemon, więc wszystko co jej pokazywałem było dla niej nowe i często opowiadałem jej jak to wyglądało kiedyś w poprzednich wersjach gier Pokemon.
Moja dziewczyna przeszła swoje Pokemon Y w niecały tydzień, potem jeszcze wymienialiśmy się razem i nawet walczyliśmy (bo zaopatrzyłem się w drugiego 3DSa). Bardzo jej się spodobało i jeszcze graliśmy wspólnie długo po ukończeniu fabuły, chociaż nie chciała skompletować pełnego Pokedexa (i nie dziwię jej się). Opowiedziałem jej wcześniej o shiny Pokemonach, więc kiedy udało jej się dopaść jednego w walce i złapać – była wniebowzięta.
Po jakimś czasie trochę wkręciła się w karciankę. Ja zacząłem zbierać karty, a ona bardziej oglądała moje kolekcje. Natomiast była bardzo chętna, żeby ze mną zagrać, stworzyłem więc dwie podstawowe i równe talie i zacząłem ją uczyć. Ponieważ ograła już Pokemon Y – zrozumiała zasady bardzo szybko i po pewnym czasie zacząłem kombinować z naszymi taliami, by wykorzystywać coraz ciekawsze kombinacje, synergie i kombosy. Bardzo jej się spodobało i graliśmy bardzo często, nawet rozmawialiśmy o potencjalnych taktykach i mechanikach w ciągu dnia! Samo zbieranie nigdy ją jakoś mocno nie interesowało.
Po wyjściu kolejnych gier Pokemon na 3DSa – kupowałem zawsze dwie gry, z czego jedną ogrywała ona. Omega Rubin, który jej kupiłem, nie przypadł jej tak mocno do gustu, jak Pokemon Sun. W Pokemon Sun zatopiła się doszczętnie i prawie wypełniła cały Pokedex. Grę ukończyła nawet szybciej ode mnie! Za to Ultra Sun jej się nie spodobał, w połowie gry przestała w nią grać, bo stwierdziła, że to to samo co “Sun” i… wróciła do grania w Pokemon Sun.
To był czas, kiedy wiele razem graliśmy i Pokemony stawały się dość ważną częścią naszego życia.
Nie muszę chyba mówić co się działo, kiedy wyszły Pokemon GO. Wszystkie nasze wyjścia to było odkrywanie gry i miejscówek, które pokazywały Pokestopy. Każda szansa na uruchomienie gry i połapanie czegoś nowego była idealna, czy to na randkę, spotkanie, zwykłe wyjście do sklepu. Porównywanie złapanych Pokemonów i ich wariantów shiny, stało się dla nas czymś w rodzaju naszej małej rywalizacji 🙂  To był czas, gdzie wiele rzeczy nas łączyło, ale też wiele dzieliło.

W gry Pokemon które wyszły na Switchu wchodziłem już sam – bez niej. Przed wydaniem serii Let’s GO rozstaliśmy się. Odbyło się to w dobrym tonie, do dzisiaj trzymamy ze sobą kontakt i rozmawiamy co jakiś czas – i to głównie o Pokemonach. Ale mam wrażenie, że granie w gry Pokemon to już nie to samo. Już nawet nie chodzi o to, że gry wcale nie rozwijają się jak sobie bym tego życzył, ale po prostu… dla mnie Pokemony bez drugiej osoby to już nie to samo.

Lance

Nagroda główna – Taurus

Pokemony pamiętam z czasów podstawówki. Wracało się jak najszybciej ze szkoły, aby zdążyć na kolejny odcinek. Zbierało się tazosy z chipsów, plastikowe zamieniły się później na metalowe, kapsle po niektórych napojach, lizaki z naklejkami, ale kart nie było w Polsce. Wtedy zbieralo się karty telefoniczne, znaczki, monety i karteczki z z czasem zaczęły docierać gry, głównie na GameBoya, później gdzieś w większych miastach mówiło się o grze karcianej pokemon. Po kilkunastu latach z sentymentu wgrałem Pokemon go, fajna gierka, którą grałem przez dwa lata. Później nastąpiła kolejna przerwa.
Kiedy urodziły się moje dzieciaki odkryłem, że na Netflixie są Pokemony, pokazałem synowi i zakochał się w nich. Nadrobił anime, zaczął oglądać nowe, których ja nawet nie znałem. Mały zaczął grać w moje Pokemon Go, później odkrył Quest i United. Namówił mnie na karty, które były w Biedronce i tak rozpoczęła się przygoda na nowo. Mały zaczął zbierać figurki karty, malutka pluszaki. Teraz marzą o grze na Nintendo więc niebawem trzeba będzie pewnie w to zainwestować. W świecie Pokemon bardzo dużo się zmieniło, w Horizon teraz nastąpiła nowa era. Jako dinozaur uważam, że poszło to w dobrym kierunku jeśli chodzi o rozwój i moce stworków. Jednak nie raz ta kreska stała się słaba, dawniej Ash wyglądał super, teraz spoglądając na niego w tej Aloli lub w inych seriach widzę, że coś poszło nie tak. Patrząc jednak na karty wydaje mi się, że zostały poprawione! Te full art, kreska są niczym dzieła sztuki. Gra Pokemon Go również bardzo się rozwinęła i stała się hitem jeśli o interakcję i “zmuszenie” ludzi do wyjścia z domu na świeże powietrze. Mam nadzieję, że Horizon powoli rozwinąć się dalej marce, a Nintendo i karcianka wyjdzie na jeszcze wyższy poziom, a pewien fast food wróci do dobrych figurek w zestawie. Fajnie byłoby gdyby Pokemon Center było bliżej Polski lub eventy jak te z holenderskim Pikaczem. Pożyjemy, zobaczymy ,ale wierzę, że świat pokemonów się rozwinie i będzie trwał jeszcze długie lata!

Taurus (oryginalny komentarz jest na stronie konkursowej – ten jest poprawiony stylistycznie)

Nasi zwycięzcy zostali już powiadomieni mailowo o swojej wygranej, a same nagrody zostaną do nich wysłane niebawem.

Historii było tak dużo, że jeszcze dwie dodatkowe osoby zostaną obdarowane magazynami Pokemon jako nagrodami dodatkowymi za swoje wpisy, a są to:

Wyróżnienie – Mizunek

Uważam, że w ciągu ostatnich 10 lat największą zmianą była premiera Pokemon GO. Zrewolucjonizowała ona sposób, w jaki ludzie wchodzą w interakcję z uniwersum Pokemon. Byłem świadkiem jak całe społeczności zjednoczyły się, przemierzając ulice czy parki w poszukiwaniu Pokemonów. Wpływ Pokemon GO na aktywność fizyczną i eksplorację na świeżym powietrzu jest nie do przecenienia. Zmotywowało to ludzi do wyjścia na zewnątrz, odkrywania otoczenia i łączenia się z innymi członkami społeczności. Osobiście przeżyłem niezapomniane chwile grając w Pokemon GO, udało mi się odkryć nowe miejsca podczas raidowania wraz ze znajomymi ze studiów czy też nawiązać międzynarodowe przyjaźnie – kto by pomyślał, że osoby siedzące obok w ławce, jakże inne ode mnie dzielą ze mną tę samą pasję do Pokemonów lub też, że podczas pobytu w Turcji Pokemon Go przełamie lody w kontaktach z włoskim duetem fotografów oraz chilijskim biologiem morskim. Ponieważ Pokemon GO wciąż ewoluuje dzięki nowym funkcjom, wydarzeniom i aktualizacjom, nie mogę się doczekać, aby zobaczyć, jak daleko się rozwinie. Uważam, że gra ta to fenomen, który odcisnął niezatarte piętno na społeczeństwie bo nie oszukujmy się prawie każdy miał w którymś momencie aplikację Pokemon GO na swoim smartfonie.

Mizunek

Wyróżnienie – TadzikPuszcza

Co było największą zmianą na przestrzeni lat? Na pewno otwarcie się na nowe horyzonty. Mówię tu o grach mobilnych, nowej apce do tcg na komputery, zmiany w serii anime, a także sama promocja pokemonowych treści i organizacja turniejów rozwinęła się na ogromną skalę. Osobiście zmiany w Pokemonach zmotywowały mnie do większej działalności na YouTube w tym temacie l, rozwoju w kierunku esportowej kariery w pokemon unite czyli mobilnej produkcji z pod stajni Timi, tencent i pokemon company. Zainteresowałem się mega mocno kartami przez co po paru miesiącach grania stwierdziłem że zdam test na sędziego w tcg. Udało mi się i teraz mogę rozwijać się także w tym temacie co jest mega sprawą. Dzieki pokemonom poznałem masę wspaniałych i wartościowych ludzi, wymieniamy się taktykami, rozmawiamy o zmianach w grach, z pasją śledzimy poczynania graczy na regionalsach. A wszystko to dzięki temu że współpraca niantic i pokemon company przy Pokemon go na nowo dała ogrom popularności kieszonkowym stworkom. Myślę że gdyby nie sukces pogo to dzisiaj community pokemonów w Polsce nie byłoby takie same. Mam też nadzieję że zacznie się większą walka z fake kartami bo trochę to boli serducho jak widzi sie dziecko które nabrało się na takie coś. Na paru eventavch karcianych I nie tylko paru dzieciakom z fake kartami wyjaśniałem co i jak i dawałem trochę kart z mojej kolekcji by posiadali choć z 20/30 kart oryginalnych.
Pozdrawiam redakcję trzymajcie się tam

TadzikPuszcza

Wszystkim bardzo serdecznie gratuluję!

Zapraszam do odwiedzenia naszych rocznicowych artykułów z okazji 10-lecia serwisu i oczywiście do dalszego korzystania z największego fan-serwisu o Pokemonach w Polsce – WAW Pokemon!

Podobne wpisy

4 thoughts on “Wyniki konkursu z okazji 10-lecia serwisu WAW Pokemon!

    1. Nie do końca, mieliśmy dłuższe komentarze, które nie wygrały, poza tym, dobrej historii nie da się napisać w 3 zdaniach 🙂 Trzeba trochę opowiedzieć, by się w nią wkręcić, zrozumieć i docenić 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.