Pokemon Unite – fala hejtu po zmianach. Czy da się naprawić jeszcze grę?

how-i-feel-the-questionnaire-will-be-received-v0-3rdz3zdvtm6g1

Pokemon Unite miało być lekką, przyjemną MOBA z Pokemonami, a coraz więcej graczy pisze wprost, że to „labirynt menu, walut i battle passów”, w którym prawdziwa zabawa ginie pod warstwą free‑to‑playowego syfu. Na reddicie i moim discordzie pojawiają się już nie tylko pojedyncze hejty, ale całe „prezentacje” pokazujące, co w Unite działa źle i jak tę grę można by jeszcze uratować.​

Gracze: „nagrody są w menu, nie w meczu”

Pierwszy, powtarzający się zarzut: Unite nie nagradza grania, tylko przeklikiwanie menu.​

  • Postępy są porozrzucane po dziesiątkach zakładek: dzienne misje, eventy, battle pass, wyzwania, skrzynki, profil, sklep, kolejny sklep…
  • Jeśli po prostu gramy mecze i nie odbieramy wszystkiego ręcznie, praktycznie nie dostajemy nagród, bo wszystko jest schowane za przyciskami „odbierz”.

Propozycja graczy jest bardzo prosta: wzorować się na grach typu Call of Duty – dawać czytelne, długoterminowe wyzwania za konkretnym Pokemonem (np. 100 KO = unikalny skin, 1000 KO = wersja „shiny”), które same lecą w tle, bez przekopywania się przez 20 ekranów.​

how-to-fix-unite-a-comprehensive-critique-of-the-current-v0-btoj90g9up6g1

Battle Pass: drogo, biednie i bez nowego Pokemona

Drugi duży hejt dotyczy battle passa, który według społeczności jest przepłacony i mało warty swojej ceny.​

  • Większość nagród to kosmetyka typu ubranka dla trenera, trochę walut, praktycznie brak nowego Pokemona jako gwarantowanej nagrody.
  • W porównaniu z tytułami pokroju Brawl Stars, gdzie w pasie dostajemy nowego championa, jego skina, masę walut i rzeczy „widzocznych w grze”, Unite wypada blado.

Gracze chcą, żeby battle pass był naprawdę napakowany: nowy Pokemon, sensowna ilość walut, tematyczne skórki i wyraźne poczucie, że po zakończeniu sezonu mamy „coś konkretnego”, a nie tylko kilka t-shirtów dla avatara.​

how-to-fix-unite-a-comprehensive-critique-of-the-current-v0-5l93nm6aup6g1

Brak wyboru celu i odgórnie narzucony „tunel”

Kolejna rzecz, która doprowadza ludzi do szału, to wymuszona, liniowa ścieżka odblokowywania.​

  • Obecny system prowadzi nas jednym korytarzem: najpierw ten Pokemon, potem tamten, zero wyboru.
  • Grind staje się przez to męczący, bo nie możemy powiedzieć „chcę Lucario, wszystko co gram ma mnie zbliżać do Lucario”.

W propozycjach gracze pokazują model z Brawl Stars: wybieramy jednego Pokemona, którego chcemy odblokować, a cały progres z gier idzie w jego pasek. To banalna zmiana, ale sprawia, że każdy mecz ma sens i czujemy, że naprawdę zbliżamy się do naszego celu, a nie do tego, co ktoś wymyślił w Excelu.​

how-to-fix-unite-a-comprehensive-critique-of-the-current-v0-j9b4gus6up6g1

Walutowy burdel zamiast ekonomii

Chyba najostrzejsze komentarze lecą w stronę systemu walut – Unite dorobiło się już tylu żetonów, biletów, monet i kamyczków, że nowe osoby po prostu się poddają.​

  • Mamy monety, Aeos Gems, boost energy, tysiąc rodzajów ticketów, eventowe żetony, skrzynki… lista jest absurdalnie długa.
  • Gracze mówią wprost: to wygląda jak kasyno – celowo zaciemnione, żeby odciąć nas od realnej wartości pieniędzy i czasu.

Propozycja jest znowu prosta i sensowna: trzy waluty – darmowa (za granie), płatna (za kasę) i „punkty progresu”, których nie da się wydać, tylko służą do poziomu konta i pasa bitewnego. Wszystko ponad to jest zbędną mgłą.​

how-to-fix-unite-a-comprehensive-critique-of-the-current-v0-1mqoeombup6g1

Presja czasu i „wyścig z zegarem”

Społeczność Unite ma też dość agresywnej presji czasu: wygasające battle passy, limitowane eventy, okna czasowe, w których „musisz być, bo inaczej tracisz nagrody”.​

  • Dla ludzi grających okazjonalnie oznacza to dwie opcje: albo cisną jak szaleni przez kilka tygodni, albo pogodzą się z tym, że i tak nic nie odblokują.
  • Powrót w środek sezonu = ściana – mnóstwo rzeczy już przepadło.

Gracze pokazują przykład z Super Animal Royale: permanentne, niewygasające pasy, które możemy kończyć we własnym tempie, przełączać się między starymi i nowymi i nie czuć, że gra próbuje wycisnąć z nas każdy wieczór.​

how-to-fix-unite-a-comprehensive-critique-of-the-current-v0-qe83omsaup6g1

Ograniczone buildy i nudni bohaterowie

Kolejny punkt: mało swobody w budowaniu Pokemonów.​

  • Większość z nich ma tak naprawdę dwie „ścieżki” umiejętności, co przekłada się na 1–2 sensowne playstyle’e.
  • Mega Ewolucje są jeszcze gorzej potraktowane: blokują część slotów na itemy, więc zamiast być „super formą”, w praktyce robią z nas mniej elastyczną wersję postaci.

Gracze proponują podejście znane z League of Legends: więcej realnych decyzji w buildzie – przedmioty, emblematy, dodatkowe talenty, które pozwalają z tego samego Pokemona zrobić tanka, asasyna, supporta itd. To zwiększa replayability, bo można eksperymentować, zamiast grać w kółko tym samym zestawem ruchów.​

how-to-fix-unite-a-comprehensive-critique-of-the-current-v0-plkuy2v7up6g1

UI – lagujące piekło zamiast prostego menu

Na deser zostaje interfejs, który według wielu jest już memem samym w sobie.​

  • Rozklekotane animacje, lagi, opóźnienia w ładowaniu, a do tego morze ikon, powiadomień i zakładek.
  • Żeby odebrać nagrody albo odpalić zwykły mecz, często musimy przeklikać się przez pół gry, walcząc bardziej z UI niż z przeciwną drużyną.

W „idealnym” modelu ekran wygląda banalnie: start → zagraj → mecz. Zero zbędnych przejść, zero losowych popupów – gra ma być szybka i responsywna, a nie udawać aplikację bankową z milionem zakładek.​

how-to-fix-unite-a-comprehensive-critique-of-the-current-v0-2xgyfnu8up6g1

Czy Unite da się jeszcze uratować?

Patrząc na te komentarze i propozycje, trudno nie odnieść wrażenia, że gracze nie hejtują Unite dlatego, że „nie lubią Pokemonów”, tylko dlatego, że widzą dobrą grę zniszczoną decyzjami monetizacyjnymi i UX‑owymi.​

  • Propozycje społeczności są zaskakująco rozsądne: mniej walut, więcej nagradzania samej gry, więcej wyboru celu, battle pass, który naprawdę coś daje, i interfejs, który nie walczy z nami o każdą sekundę.
  • Pytanie tylko, czy twórcy będą chcieli oddać choć kawałek tych przychodów i uprościć system, czy dalej będą liczyć na to, że marka „Pokemon” wystarczy, by przykryć wszystkie wady.

Na razie jedno jest pewne – cierpliwość graczy się kończy, a jeśli Unite ma żyć dłużej niż typowa sezonowa mobilka, ktoś będzie musiał potraktować te sugestie serio, zamiast odhaczać kolejne skrzynki w jeszcze jednym menu.

podobne wpisy:

1
3
2

Menu:

Ankieta:

Podobne wpisy:

, ,

przeczytaj jeszcze..

WAW Pokemon

WAW Pokemon to prawdopodobnie największy i najlepszy polski serwis fanowski, całkowicie poświęcony światu Pokémon. Znajdziesz u nas bazę kart Pokémon Pocket, a także wywiady, czy felietony. Piszemy nie tylko o grach, ale też o zabawkach, książkach i karciance Pokémon. Od lat tworzymy miejsce, które łączy społeczność Trenerów Pokémon w Polsce i dostarcza im najbardziej aktualnej i kompleksowej wiedzy.

wersja 8.12
WAW Pokemon działa od 22.04.2014 r.
Kontakt z nami

Współpraca

Pokemon Special

Serwis prowadzi vulpister – tiktok.com/vulpister × vulpi.pl