vulpi:

GameFreak miał niedawno duży wyciek. Dużo informacji wrzuciłem na swojego tiktoka, możecie je zobaczyć poniżej.

@vulpister

MEGA WYCIEK w GameFreak! Ileż to informacji nowych wpadło to masakra! #pokemon #pokemontiktok #dc #gamefreak #leak #pokemonnews

♬ oryginalny dźwięk – vulpister – vulpister
@vulpister

Kolejna część informacji o wycieku w GameFreak! Ależ się dzieje wśród fanów Pokemon! #pokemon #fyp #pokemontiktok #leak #teraleak #gamefreak

♬ dźwięk oryginalny – vulpister

Natomiast tutaj Silvey prezentuje swój wpis o tym co odnalazł przeglądając różne kody gier, które są w plikach, które wyciekły:

Wstając rano, 13 października nie spodziewałem się wiadomości o Teraleaku. Leaku, który dal wielu fanom serii wgląd w to, jak tworzone są gry Pokemon. Mnie, jako fana, nie interesowały jakieś wycieki co do scenariuszy, czy inne głupoty. Ja szukałem jednego – Romów. Romów wersji beta gier takich jak Black, czy Black 2. Kopiąc przez pliki… Znalazłem dużo więcej niż się spodziewałem.

Zaczęło się niewinnie. Długie, całodniowe poszukiwania dysku google na którym ten leak jest udostępniany. Dołączyłem do wielu serwerów Discord, z nadzieją że na którymś z nich jest ten link. Nie zawiodłem się. Użytkownik jednego z serwerów podesłał mi święty gral – Link z plikami. Oczywiście, bez namysłu zacząłem te rzeczy pobierać… Na pierwszej fali znalazłem… Praktycznie nic, poza jednym skompilowanym już romem Pokemon Black 2. Ale, po konsultacji ze znajomym, udało mi się odkopać więcej. A ostateczny już (przynajmniej dla mnie na ten moment) rzut stał się dzisiaj, 14 października o godzinie 6:24 (Tak datowany jest plik na dysku Google)

Cudo. Pełno plików srl, czyli takich, które emulatory DS-a mogą uruchomić. I to co znalazłem… No, to już w dalszej części artykułu. Tym samym, witam – Jestem znany jako Silvey, i będę szczery, nigdy artykułów nie pisałem. Dokumentuje to wszystko na bieżąco jak zwiedzam, więc tylko ten wstęp jest napisany wcześniej. Jeśli wyjdzie długo – przepraszam. Ciężko jest streścić coś, czego, w ostatecznej formie, może być nawet jeden terabajt. Pominę oczywiste rzeczy – Czyli wycieki rzeczy powiązanych z Generacją 10, czy Legends Z-A.

Pierwszy rom jaki wybrałem nosi tytuł „effecteditor”. Emulator – wykrywa go jako Pokemon Black, edycja japońska. Zaskoczyły mnie te dwie strzałki, i, czego na zrzucie ekranu nie widać – co jakiś czas widać jak miga -19%
Po wciśnięciu start przywitało mnie primytwne menu. Pierwsza opcja zaczyna nową grę, druga jest powiązana z Mystery Giftem, trzecia wysyła do ustawień Wi-Fi konsoli, a czwarta… Niestety nie jestem pewny co może robić. Wysłała mnie do klawiatury. Bardzo prymitywnej klawiatury

W tej czwartej opcji, po wpisaniu dowolnego ciągu znaków, prawdopodobnie imie głównego bohatera, o dziwo zostajemy przeniesieni do gry. No i tutaj zaczynają się ciekawostki, ponieważ… W tych testach gramy jako Lucas z Diamond/Pearl/Platinum

Zacząłem więc zwiedzanie i… Jest tu dosyć pusto. Nie jestem w stanie określić jakie to miasto, ale wiem jedno – Jeśli wejdę do budynku, to już z niego nie wyjdę. Nie ma też dużej ilości animacji.
Ale dobra, to mniejsza, wiadomo, wczesna wersja gry. Cuda się dzieją po wciśnięciu Select… Ponieważ otwiera nam się nowe menu. Jest to pełnoprawne menu debugowe.

Pierwsze trzy opcje pozwalają na sterowanie kamerą. Można przybliżyć, oddalić, itp. Bardzo ważna jest opcja 4. Jest to swoisty teleport, który pozwala zmienić mapę. A jedna z tych map zmienia model protagonisty z Lucasa, na Ethana z HG/SS. Jest to mapa Bridge.

Po wejściu na tą mapę, zmieniło mi się również menu debugowania.

Po ucieczce z tej mapy najlepszym przyjacielem każdego informatyka (Reset) postanowiłem sprawdzić resztę map. A po wyborze opcji Loopbridge, uznałem, że czas na najlepszego przyjaciela każdego kto używa emulatorów – Save state. Każde z Loopbridge wysyła nas w okolice mostu, a nasze menu debugowe staje się bezużyteczne.

Dużo ciekawsza jest mapa zaraz po Loopbridge 3 – Testc3. I jeśli pamięć mnie nie myli jest to… Castelia City? Na tej mapie można przetestować efekt obracania się całej perspektywy jak chodzi się w kółko.

Niestety, tutaj też menu debugowania staje się bezużyteczne, a wejście do samego miasta jest niemożliwe, a ostatnia mapa – GSSAMPLE zawiesiła mi całkowicie grę.
Przechodząc dalej do kolejnego interesującego menu – Modelviewer. Tak, mamy wgląd na modele dostępne w tej wersji gry. Nie ma ich dużo niestety.

Przykładowo, ciekawym modelem jest ten ukryty na samym dole listy – KABI32. Jest wyższy od większości spriteów w grze, a jego sprite jak jest skierowany w dół jest pojedynczą linią na ekranie.

Opcja tuż pod MMODELLIST nie robi nic, poza pokazaniem dialogu z opcją tak lub nie, a opcja przedostatnia w tym menu pokazuje trzy opcje na ekranie dotykowym.

Wybierając te opcje doprowadziłem do jakże szybkiego zablokowania się gry.
Postanowiłem na sam koniec spróbować zainicjować walkę, czy to z dzikim Pokemonem czy trenerem. Niestety, bezskutecznie.

Ostatecznie, zacząłem zwiedzać menu które dostajemy po wciśnięciu X na konsoli. Pierwsza opcja – Nie działa. Podejrzewam, że jest to opcja Pokedexu.

Druga opcja wysyła nas do prymitywnego menu Pokemonów.

Niestety, wewnątrz tego menu nie da się zrobić nic poza zaznaczeniem pokemona.
Opcja, która odpowiadałaby plecakowi nie działa, jeszcze nie ma implementacji najprawdopodobniej, a opcja zapisu gry, po bardzo długim czasie zakończyła działanie. Zajęło to około minuty.

Ciekawa jest opcja karty trenera która… Pokazuje obrazek Ethana z HG/SS.

Na ten rom to tyle. Jest to bardzo wczesna wersja Pokemonów B/W.

Następny rom powinien zainteresować najbardziej tych, którzy uwielbiają Pokemon Heart Gold, i Soul Silver. Tytuł romu: HGSS_Diamond_20070312. O dziwo, nie uruchomił się na uznawanym jako lepszy emulator MelonDS. Do niego potrzebowałem o wiele starszego i bardziej prymitywnego DeSmuMe. Wstęp do gry jest żywcem wzięty z Pokemon Diamond/Pearl/Platinum.

A ekran tytułowy ma czerwono-oką Lugię.

A wciśnięcie Select na ekranie tytułowym, wysyła nas do menu z którego możemy od razu zacząć rozgrywkę pierwszą opcja. I to właśnie tutaj jest najciekawsza rzecz.

Ponieważ zaczynając rozgrywkę z tego miejsca pojawimy się w Jubilife City z pokemonem, który za nami podąża. Chcąc pozwiedzać Jubilife szybko odkryjemy, że nie można wejść do żadnego z budynków, ale mamy dostęp do standardowego menu, gdzie możemy zmienić pokemona który za nami podąża. Do wyboru mamy cztery – Chikorite, Wailorda, Ho-Oh i Piplupa, który ma nieodpowiedni model za graczem. W tym wypadku, Piplup uznał, że jednak jest Ho-Oh.

Piplup widocznie znudził się i zaczął się bawić w Ditto.

To jest jedyne co mogę odkopać w tym romie niestety. Cały region wydaje się bardzo opustoszały, brak NPC czy nawet dzikich pokemonów. Wygląda to tak jakby po regionie przeszedł jakiś kataklizm. Jest też druga wersja tego romu. Datowana jako 2007-04-10, w której jedyna zmiana to model głównego bohatera. A mianowicie – Jest nim Ethan z HG/SS. W tej wersji, Piplup się trochę uspokoił. Nie chce być Ho-Oh. Tylko Pidgeotem

Autorem artykułu jest Skajter (Silvey), który dzieli się swoimi spostrzeżeniami na naszym Discordzie!

Podobne wpisy