Sentyment, sentymentem, ale ja już chyba nie czuję potrzeby przechodzić drugi raz tej samej gry.
W dzisiejszym wpisie słowem-kluczem jest: nostalgia. Kiedyś gier było mało, a tych, które można było nazwać “perełkami” jeszcze mniej. Każda gra kosztowała ogromne pieniądze i trzeba było czasami nieźle się postarać, by w ogóle...