Pokemon Pocket ma już pół roku! Jak się w tym czasie zmieniła gra?

Pokemon Pocket ma już pół roku! Jak w tym czasie zmieniła się gra i czy spełniła swoje obietnice?

30 października na świat wypuszczono Pokemon Pocket. Grę karcianą gacha o Pokemonach, która jest uproszczoną wersją pełnej karcianki Pokemon (lub Pokemon TCG Live). Recenję gry możecie znaleźć w tym miejscu.

Gra od momentu wydania nie była idealna, widać było, że to dopiero początek przygody twórców z grą i że jeszcze czeka nas wiele zmian i nowości. Swoje propozycje i pomysły, których mi brakowało opisałem również w mojej recenzji. Warto się więc przyjrzeć, czy po pół roku gra wzięła pod uwagę moje narzekania i stała się lepsza (lub gorsza).

W Pokemon Pocket gram CODZIENNIE od momenty wyjścia gry. Codziennie otwieram przynajmniej dwa boostery z darmowych klepsydr, wymieniam się ze znajomymi, rozmawiam na różnych discordach o kartach, wymianach i mechanikach, regularnie walczę i na swoim koncie mam już ponad 4000 kart Pokemon.

Pocket od pierwszego dnia mnie bardzo mocno wkręcił i ja wiedziałem, że jest to gra zdecydowanie dla mnie. Nadal uważam, że jest to świetna gra dla ludzi, którzy mają mało wolnego czasu. Do Pocketa można wejść dwa razy dziennie na 5 minut, a jak się chce to na trochę dłużej i zawsze ma się wrażenie, że gra „nie ucieka” mi z contentem. Pocket dostaje regularne aktualizacje, nowe sety i eventy, ale są to wszystko rzeczy do zrobienia, nawet jak w grze sprędzicie 10 minut dziennie.

Od momentu wydania gry wyszło już kilka dodatkowych setów kart, które można dozbierać no i też kilka dodatkowych mechanik. Mimo wszystko uważam, że nowe sety mogłyby wychodzić trochę wolniej. Mi się udało uzbierać wszystkie karty które mają oznaczenie diamentu, ale wiem, że nie każdy je jeszcze ma. Tak samo nowi użytkownicy którzy dopiero teraz zaczną swoją przygodę z grą – będą mieli bardzo utrudnione zadanie, żeby dozbierać wszystkie karty do pełna.

Wymiany są, ale…

Pokemon Pocket uruchomił system wymian. Nie jest on idealny, ale ważne, że jest (a przecież Pokemon TCG Live nadal nie ma wymian i na ten moment nie ma planów ich wprowadzenia!)

Wymiany w Pokecie mają wiele ograniczeń. Można wymieniać się tylko starszymi setami, a i to też nie wszystkimi kartami. Nie ma szans na wymianę kart lepszych niż 2 gwiazdki, albo kartami Promo. Do wymian musimy też zapłacić duża liczbę Tokenów wymian. Można mieć aktywną tylko jedną wymianę na raz, a jeśli chcemy się powymieniać dużo, to jeszcze musimy zużywać Klepsydry wymian. Nie ma też niestety żadnej możliwości tworzenia „listy poszukiwanych kart” lub tych na oddanie. Nie możemy też wymieniać się z obcymi osobami – musimy się mieć w znajomych. No i jeszcze musimy przepalać karty, żeby wykonać wymiany.

Jak sami widzicie, jest wiele ograniczeń do wymian. Pokemon Pocket jest grą typu „gacha”, więc twórcy gry wiedzą, że muszą utrudnić nam niektóre aspekty gry, żeby każdy gracz nie miał wszystkiego od razu – inaczej zarobek z Pocketa będzie dużo niższy, a gra jest przecież za darmo dla wszystkich.

Mimo wszystko, mi osobiście udało się wykonać kilkanaście wymian, zarówno ze znajomymi, jak i ludźmi których wcześniej nie znałem. System ma swoje ograniczenia, ale działa. Udało mi się skompletować dzięki temu brakujące karty.

Będą zmiany – na pewno

Twórcy Poketa zapowiedzieli już, że w najbliższym czasie będą zmiany w wymianach – zamiast Tokenów, będzie można wykorzystywać pył, który otrzymujemy po otwieraniu boosterów. Będzie też trochę więcej możliwości wymian kart, a gdzieś tam w tle mówi się o liście poszukiwanych kart.

Myślę. że musimy jeszcze trochę poczekać, ale samo to, że twórcy gry obiecali nam wymiany i dotrzymali słowa jest dobrym znakiem, że tego tematu nie zostawią tak jak jest teraz.

Więcej walk i więcej możliwości

Pokemon Pocket od samego początku pozwalał na walki PvE, czyli walki z botami. Widać było, że gra jest nastawiona mocno na to, by pobawić się po prostu z komputerem, a dopiero potem z innymi graczami.

Ostatnie miesiące moim zdaniem wywróciły ten trend. Teraz walki z botami mają dużo mniejsze znaczenie, a walki z żywymi graczami – są dużo ważniejsze. Wszystko dlatego, że od tego miesiąca w Pokecie uruchomiono tryb rankingowy. Na razie widać, że tryb jest jeszcze mocno testowany, ale na pewno też zadowolił wielu graczy, którzy na niego czekali.

Oprócz rankedów, wiele zadań opierało się ostatnio na walkach z innyim graczami – specjalne emblematy i nagrody były dostępne za ciągłe wygrywanie, albo w ogóle za granie z innymi graczami. Cel tych zadań był jedny – niech gracze więcej grają ze sobą. Tym bardziej, że możliwości budowania talii w Pokecie jest coraz więcej.

No dobra, jest więcej, ale mimo wszystko Pocketa, tak jak i inne karcianki niestety zżera jeden problem. Meta. W Pokecie z reguły jak jakaś talia się sprawdza, to wszyscy nią grają i ewentualnie lekko modyfikują pod siebie. Celebi z Serperiorem był popularny? Wszyscy grali. Pikachu z Electrodem? Sam grałem tą talią przez kilka miesięcy! Darkrai z Giratiną? Zmora wszystkich!

I wiecie, tak jest w każdej karciance! Coś się sprawdza, to dużo osób tym po prostu gra. W Pokecie jest trochę inaczej. Gra jest uproszczona, bo nie gramy do sześciu nagród, tylko do trzech. Stosujemy też uproszczone talie składające się z 20 kart. Oznacza to, że to co się sprawdza, trudniej jest kontrować i kombinować z mechanikami i combosami. Nie zrozumcie mnie źle – Pocket pozwala na całkiem ciekawe kombosy i kombinacje, ale mając grę, która trwa jakieś 8-10 minut, ograniczoną liczbę kart – raczej trudno jest nagle zmieniać i dopasować taktykę do tego co mamy u przeciwnika. Albo gramy metą, albo gramy przeciwko mecie.

Mimo wszystko, sama ilość kart jest już odpowiednia, żeby kombinować z różnymi taliami i mechanikami. Dodane niedawno przedmioty (item cards) oraz nowe supportery sprawiają, że możliwości jest coraz więcej, nawet w grze w której partie mogą trwać ledwo kilka tur.

Czego możemy sobie życzyć?

Pokemon Pocket ostatnie pół roku zmienił się i rozwijał. Nowe sety, karty, tryby, zadania, przedmioty i wymiany. To wszystko zostało rozwinięte, chociaż nie jest to jakaś ogromna zmiana, taka która rewolucjonizowała by aplikację.

Pocket nadal jest popularną grą, chociaż nadal mnóstwo osób narzeka na jej powtarzalność oraz nudę z czym się zgodzę. Gra jest powtarzalna i jest nudna, jeśli planujecie spędzać w niej godzinę lub dwie dziennie. Jeśli wchodzi się na 10 minut to wrażenie znika. Tylko sami twórcy na pewno nie chcą, żeby gracze do gry wchodzili „z doskoku”, więc przed nimi jeszcze długa droga by sprawić, żeby z Poketa zniknęła nuda i powtarzalność, a zaczęły się ciekawe pomysły i innowacje.

Za Pocketem ciągnie się moim zdaniem cały czas „duch PTCG”. Moim zdaniem Pocket chce być cały czas strasznie blisko karcianki papierowej, albo TCG Live, przez co cały czas jest traktowany jako… uboższa i biedniejsza wersja prawdziwej karcianki. Myślę, że gdyby Pocket postawił na jakieś swoje własne i odważne pomysły, totalnie odjechane w stosunku do kart papierowych – mógłby tylko zyskać. Czy tak się stanie w przyszłości? Pogramy – zobaczymy!

Ja nadal Pocketa mogę polecić właszcza tym, którzy lubią po prostu zbierać karty i mają mało czasu na granie. Zaawansowni użytkownicy na pewno pobawią się lepiej w TCG Live!

Menu

Podobne wpisy:

, ,

przeczytaj jeszcze..